Nie wiem skąd mój kulinarny powrót - czy z powodu trzech tygodni urlopu czy jednak przez superdobry tort, który zjadłam na weselu koleżanki. W sumie jedno nie wyklucza drugiego.
Wracając do weselnego tortu - rdzeń konstrukcji stanowił waniliowy biszkopt, który przełożono łagodnym kremem jagodowym z cienką warstewką konfitury porzeczkowej. Przynajmniej tak wydedukowałam grubo po północy. Kwaśna konfitura przyjemnie przegryzała się przez łagodną całość. Wzięłam drugą porcję.
Trochę to dziwne, bo na ogół bardziej kuszą mnie torty czekoladowe, waniliowe, kawowe, ogółem mniej kwaśne. Być może się starzeję i przy tej okazji aktywują się geny mojego taty, który wypija hektolitry napojów cytrynowych i pożera tonami mniej dojrzałe owoce.
Z tego wszystkiego wyszedł zestaw: jeżyny + maliny + agrest. Do tego mięta jakbyśmy mało ochłody mieli tego lata. Wszystko z krzaka.
Składniki:
- biszkopt (o średnicy około 20-22 cm) z ulubionego przepisu (ja bardzo lubię ten)
- 1/4 słoiczka konfitury malinowej i 3/4 słoiczka konfitury agrestowej lub kandyzowanego agrestu
- około 400 g owoców na wierzch: malin i jeżyn (jakbym miała dodałabym też świeży agrest)
- 1/2 opakowania galaretki agrestowej
... a do tego:
Krem:
- 300 g bitej kwaśnej śmietany kremówki
- łyżka cukru pudru
- łyżka żelatyny
- garść liści mięty
- po jednej torebce czarnej herbaty i mięty
- łyżka ciemnego rumu
Wykonanie:
- Upiec biszkopt i zostawić do wystudzenia.
- Zaparzyć szklankę mocnej herbaty z obydwu torebek (ciemnej i mięty). Zostawić do wystudzenia. Kiedy nie będzie już taka gorąca, można dodać łyżkę rumu.
- Łyżkę żelatyny zalać 1/4 szklanki gorącej wody, rozpuścić i też zostawić do wystudzenia.
- Galaretkę zalać 3/4 szklanki wrzątku, wymieszać i wystudzić.
- Wystudzony biszkopt rozkroić na trzy blaty. Spodnią część nasączyć 1/3 szklanki herbaty z rumem.
- Konfiturę malinową wymieszać z 1/4 słoiczka konfitury agrestowej. Taką mieszanką posmarować spodni, nasączony blat.
- Ubić śmietanę z cukrem pudrem, na końcu dodać wystudzoną żelatynę i krótko zmiksować do wymieszania. Połową bitej śmietany posmarować spodni blat z konfiturą.
- Przykryć drugim blatem, nasączyć kolejną porcją herbaty z rumem, posmarować resztą konfitury agrestowej.
- Liście mięty drobno posiekać, wymieszać z drugą połową bitej śmietany. Posmarować drugi blat.
- Przykryć trzecią częścią biszkoptu i nasączyć resztą herbaty z rumem.
- Galaretkę włożyć do lodówki i trzymać ją tam do czasu kiedy nie zacznie tężeć. Wtedy należy dodać owoce (jeżyny i maliny) i wymieszać. Nałożyć na wierzch.
- Tort odstawić do lodówki przynajmniej na noc żeby wszystko się "przegryzło".
Smacznego!