środa, 19 października 2011

Chrupiace muffiny limonkowe

Idę sobie, idę, a tu limonki za 3 złote za kilogram. Nie miałam pomysłu co z nimi zrobić, ale kupiłam. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że wszystkie nieokreślone plany kulinarne kończą się muffinami. Tak oto powstały w wersji limonkowej, z kremem (zainspirowanym lemon curd od Liski). Są puszyste w środku, mają chrupiącą skórkę i ładnie pachną.

Składniki:

Ciasto:
  • 2 szklanki mąki
  • łyżeczka proszku do pieczenia
  • łyżeczka sody oczyszczonej
  • skórka starta z trzech limonek
  • 1/3 szklanki ciemnego cukru muscovado
  • 1/3 szklanki zwykłego cukru
  • 2 jajka
  • pół szklanki jogurtu
  • pół szklanki stopionego masła
  • chlust mleka 

Krem:
  • 3/4 szklanki soku z limonek (z około 7 limonek)
  • szklanka cukru pudru 
  • 3 jajka
  • 5 łyżek masła pokrojonego na małe kawałeczki


Wykonanie:
  1. Na początek idzie krem. Wszystkie składniki umieścić w garnku z grubym dnem i mieszając poczekać aż masa zacznie bulgotać (mniej więcej wtedy kiedy zacznie gwałtownie gęstnieć). Trzymać na małym ogniu około 5 minut cały czas mieszając. Następnie zdjąć z ognia i przetrzeć przez sito. Podczas stygnięcia krem będzie gęstniał.
  2. Rozgrzać piekarnik do 180 stopni.
  3. Wymieszać suche składniki: mąkę, proszek do pieczenia, sodę i skórkę otartą z limonek.
  4. Cukier (oba rodzaje) wymieszać z jeszcze ciepłym, roztopionym masłem aż do częściowego rozpuszczenia. Nie trzeba walczyć z małymi grudkami ciemnego cukru, będą ładnie wyglądały ;)
  5. Do masła i cukru dodać jogurt i jajka. Dokładnie wymieszać.
  6. Mokre składniki dolać do suchych, połączyć łyżką. Ciasto jest dosyć gęste, ale jeśli okaże się za bardzo zbite, można dolać trochę mleka (ja dodałam około 1/4 szklanki).
  7. Ciasto nakładać do foremek (silikonowych lub do papilotków w zwykłych formach), na początku jedną część tak żeby przykryć dno. Na ciasto nakładać po łyżeczce kremu limonkowego i przykryć kolejną warstwą ciasta.
  8. Piec około 15-20 minut w zależności od wielkości muffinów. Ciasto mocno rośnie, ale raczej nie cieknie (przez swoją gęstość).
  9. Studzić przez chwilę w formie, potem na kratce od piekarnika. 
  10. Ponieważ kremu cytrynowego jest stanowczy nadmiar, można go wykorzystać do smarowania  muffinów. Oczywiście posmarowane (albo i nie posmarowane) należy jak najszybciej zjeść!
 Smacznego!

Oczywiście limonki można zastąpić cytryną.

2 komentarze:

  1. Uwielbiam limonki:) Apetycznie się zapowiadają te muffinki:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Polecam, sama bylam zaskoczona (pozytywnie;) efekektem :)

    OdpowiedzUsuń